Alkohol. Tylko dla pełnoletnich

21 listopada 2016

Reaktywacja piwa Schöps

Czas na akcję Schöps – reaktywacja! Ale czym jest Schöps? Zapraszamy do lektury.

0

Piwny szlak zaprowadził nas tym razem do bogatego w tradycję piwowarską – Wrocławia, gdzie doszły nas słuchy o reaktywacji flagowego piwa tego miasta – Schöps. Odtworzenia receptury i przywrócenia życia legendzie podjął się wrocławski Browar Stu Mostów.

MIASTO PIWEM PŁYNĄCE

Historia piwowarstwa we Wrocławiu sięga XI wieku, z tego okresu pochodzą wzmianki o uprawie chmielu. O warzeniu piwa dowiadujemy się z dokumentu z 1272 r., który wprowadzał prawo tzw. mili piwnej. Polegał na tym, że miasta w odległości jednej mili od murów miały wyłączność na prowadzenie przemysłu browarniczego. Oprócz wytwarzania własnych trunków, sprowadzano również piwo z innych miejscowości. Najbardziej popularnym było piwo świdnickie, które dało nazwę najstarszej piwiarni Wrocławia – Piwnicy Świdnickiej. Jednak dla nas najistotniejszy jest wiek XVI, bowiem pojawił się poważny konkurent dla piwa świdnickiego – Der Breslauer Schöps – Wrocławski Baran, czyli mówiąc krócej: Schöps.

Najstarsza piwniarnia Wrocławia

Piwnica Świdnicka, źródło: wikimedia.org

Słynny Baran był produkowany w dwóch odmianach: czarny i biały. Piwo było warzone w browarze miejskim z trzech składników: pszenicy, chmielu i wody. Miało niepowtarzalny i niespotykany słodko-muszkatołowy aromat. Jego sława i renoma docierała do kronikarzy, poetów, a nawet uczonych, którzy wychwalali pod niebiosa smak trunku z Wrocławia. Rywalizacja między piwem świdnickim, a Schöpsem zaczęła przypominać prawdziwą wojnę. Do tego stopnia, że Cesarz Maciej żądał od rady Miasta Wrocławia udowodnienia praw do warzenia piwa i zakazał produkcji Białego Barana. Zmierzch obu marek przypadł na wiek XVIII, kiedy ostatecznie zaprzestano ich produkcji.

Życie i śmierć z Schöpsem
Vaclav Clemens pisał, że przy szklaneczce Schöpsa słodko jest żyć i słodko umierać. Widać, że drzemała w nim dusza Beerlovera.

MOST DO PRZESZŁOŚCI

Całe szczęście są ludzie, którzy lubią wracać do legend i ożywiać je na nowo. Browar Stu Mostów postanowił reaktywować trunek, który niegdyś był wizytówką Wrocławia. Wielka premiera Schöpsa odbyła się 20 września. Jak przeczytamy na stronie Browaru Stu Mostów, potrzebowali ponad roku przygotowań, aby wiernie odtworzyć recepturę, która zmieniała się przez lata.

wroclaw

Wrocławski browar postanowił odtworzyć jego najbardziej pierwotną wersję, używając wyłącznie słodu pszenicznego, co jest dziś rzadkością, bo zazwyczaj miesza się go ze słodem jęczmiennym. Piwo było również zakwaszane bakteriami kwasu mlekowego, aby było lekko kwaśne, to właśnie dzięki tej kwasowości słodki Schöps był orzeźwiający. Praca była prowadzona przez międzynarodowy zespół piwowarów, technologów i historyków, tak więc pełna profeska! Dodatkowo, browar wypuścił broszurę na temat legendarnego piwa, aby mieszkańcy Wrocławia mogli zapoznać się z jego historią.

Niezwykle cieszy nas fakt, że sięga się po receptury sprzed setek lat. Dzięki temu możemy napić się piwa, którym raczono się 500 lat temu! A Wy jakiego jesteście zdania? A może znacie jakieś legendarne piwa, którym przydałaby się reaktywacja?