3 lutego 2014
Piwa w starej reklamie
Polaków upodobanie do piwa znane jest od wieków. Specjalnie nie
3 lutego 2014
Polaków upodobanie do piwa znane jest od wieków. Specjalnie nie
Polaków upodobanie do piwa znane jest od wieków. Specjalnie nie trzeba było reklamować tego trunku, ze względu na jego niesamowitą popularność.
PIWO I KRÓL POLSKI?
Z „Encyklopedii staropolskiej“ Z. Glogera wynika, że nasz król Bolesław Chrobry „tyle pijał piwa, że Niemcy przezywali go złośliwie Trink-bier, t. j. piwoszem“. Zupełnie nie wiemy, co miałoby być w tym przezwisku złośliwego. Wszakże każdy Beerlover jest bliski naszemu sercu. A ponieważ jaki pan, taki kram, to piwo lało się w Polsce strumieniami. Nie zmieniło się to przez wieki. Spójrzcie na tę imprezę w Warszawie…z roku 1839, roku w którym chociażby Juliusz Słowacki ogłasza „Balladynę“ .
Źródło: polona.pl
PIWNA WARSZAWA
Nie od dziś wiadomo, że reklama dźwignią handlu! Niestety, konkurencja też to wie, więc trzeba się wyróżnić, albo zginąć ;) W Warszawie na ul. Krochmalnej działała spółka prowadząca zakład produkcji piwa „Haberbusch i Schiele“. Działał od 1846 aż do 1948 roku! Niezwykle popularny nie tylko w stolicy, ale także w Europie. Nie będzie przesadą twierdzenie, że był to najlepiej wyposażony browar miejski w Królestwie Polskim.
Znak rozpoznawczy „Haberbusch i Schiele” stanowiły sfinksy, które dostojnie prezentowały się na etykietach czy piwnych waflach.
W 1944 r. browar został poważnie uszkodzony, a w 1946 r. – upaństwowiony.
Odtąd występował pod nazwą: Warszawskie Zakłady Piwowarskie.
Jak wyglądały reklamy z tego browaru? Zwróćcie uwagę na ich typografię i niepowtarzalne hasła, którymi się posługiwano!
Źródło: polona.pl
Źródło: wikipedia.org
REKLAMA NIEJEDNO MA IMIĘ
Nie tylko afisze były źródłem piwnej reklamy, także wszelkiego rodzaju ulotki i ogłoszenia:
W prasie, w dziale handlowym odnaleźć można było chociażby piwo drozdowskie. Jak widzicie na załączonym obrazku, mowa o nie byle jakim piwie, bo piwie marcowym sprzedawanym w charakterystycznych butelkach. To piwo z ziemi łomżyńskiej rok rocznie otrzymywało medale jakości.
Źródło: http://starereklamy.blox.pl/
Źródło: historialomzy.pl
Prawdziwie korzystne dla rozwoju browarów okazało się otwarcie linii kolejowej, szczególnie na trasie Warszawa-Wiedeń. Skorzystał z niej skwapliwie Browar Książęcy w Tychach, który również stworzył własną linię kolejową (Browar-Dworzec). W latach 20. ubiegłego wieku w Polsce szczególną popularnością cieszyło się „Książęco Tyskie“, a jego etykiety wyglądały właśnie tak:
Po wkroczeniu Niemców do Polski w 1939 roku nazwę browaru zmieniono na
„Fürstliche Brauerei A. G. In Tichau”.
Źródło: http://bierdeckel-der-ostgebiete.npage.de/
Gdyby ktoś miał ochotę odwiedzić Tyski Browar, ma szansę! Chętnym podsyłamy stronę Tyskiego Browarium.
Piwo obecne było także na pocztówkach, często dla podniesienia sprzedaży podpisywano intratne kontrakty z charyzmatycznymi aktorami. Chociażby piwo Lwowskie, które reklamował sławny w okresie miedzywojennym aktor – Czesław Skonieczny. Rubaszny piwny bucik wraz z miłym gestem, gładzenia się po brzuchu nadaje familiarnego wyrazu tej reklamie.
Źródło: polona.pl
Na koniec puścimy do Was oko i zaserwujemy ten rysunek! :)
Źródło: http://staredobreczasy.pl/